DIGITECH RP2000 Gitarowy procesor efektów
Artur Lesicki. W naszym wspólnym poznawaniu bogatej oferty procesorów gitarowych amerykańskiej firmy Digitech przyszedł czas na nowy model, o milenijnej nazwie – RP2000. Porównując go do poprzednio testowanych urządzeń zauważamy, że producent zaopatrzył go w kilka niedostępnych wcześniej nowinek. Możliwości edycyjne oraz wybór brzmień także wydaje się być atrakcyjny. Nie powinno wywoływać to zdziwienia zważywszy na fakt, że urządzenie pochodzi z całkiem wysokiej klasy cenowej.
BUDOWA
Digitech RP2000 to zintegrowany z przedwzmacniaczem podłogowy procesor efektów przeznaczony dla gitarzystów. Metalowa obudowa utrzymana w charakterystycznym dla urządzeń tej firmy stylu, jest koloru srebrnego. Środkową część górnej płyty urządzenia zajmuje sześć nożnych przycisków. Odpowiedzialne są one w zależno- ści od trybu pracy za: wybór zaprogramowanych brzmień, zmianę banków, włączanie/wyłączanie poszczególnych efektów, aktywację tunera, trybu BY-PASS i LEARN-A-LICK. Po prawej stronie obudowy umieszczono EXPRESSION PEDAL, którym można sterować w czasie rzeczywistym jednym z wielu parametrów.
Górna część płyty przedniej zajmują dwa bardzo czytelne wyświetlacze. Poniżej mamy szereg przycisków służących do wyboru brzmień i edycji poszczególnych parametrów. Od lewej strony są to: PICKUP (symulacja różnego typu przetworników), COMPRESSOR, WAH/PITCH (klasyczny wah-wah a także PITCH, DETUNE i znane efekty Digitech – WHAMMY i HARMONY). Następne przyciski odpowiedzialne są za wybór rodzaju symulowanego brzmienia wzmacniacza – do dyspozycji są: AMP MODEL, efekt TALKER, brzmienia modulacyjne EFFECTS (CHORUS, FLANGER, PHASER, TREMOLO, PANNER, VIBRATO, ROTARY SPEAKER, AUTOYAH, YAHYAH, ENVELOPE FILTER, DETUNE, PITCH SHIFT). W sekcji AMPMODEL przewidziano wybór takich wzmacniaczy jak: BLKFAC (Fender Twin Reverb), BOUTIQ (Matchless DC30), RECIF (Mesa Dual Rectifier), HOTROD (Mesa Mark IIC), TWEED (Fender Tweed Deluxe), CLASA (Vox AC30), BRTSK (Marshall JCM900), dwa rodzaje symulacji barwy gitary akustycznej oraz kilka innych brzmień… bez specjalnej nazwy. Wszystkie symulowane brzmienia zgrupowane są w dwóch bankach – GREEN i RED. Ostatnie dwa przyciski to DELAY (MONO, STEREO, ANALOG, PINGPONG –udostępniające czasy opóźnienia w
przedziale 10 ms – 3 sekund) oraz włącznik sekcji REVERB w której mamy dziesięć rodzajów pogłosu m.in. PLATE, STAGE, HALL, ARENA i SPRING. Przełączanie przycisków odpowiedzialnych za poszczególne grupy efektów powoduje dostęp do poszczególnych parametrów i zmianę ich wartości. Jednocześnie użytkownik może korzystać z jednego efektu z każdej wymienionej grupy. W łańcuchu zatem można umieścić maksymalnie dziewięć efektów. Wybór brzmień oraz parametrów odbywa się za pomocą wygodnego przełącznika kołowego DATA WHEEL.
Procesor udostępnia ponadto możliwość symulacji głośników (CABINET EMULATOR), bramkę szumów (NOISE GATE) oraz – co ciekawe – możliwość wykorzystania w podkładzie jednego z wielu dostępnych rytmów perkusyjnych. W prawym górnym rogu płyty czołowej umieszczono ostatnie sześć przycisków funkcyjnych, odpowiedzialnych za zapis programów: STORE, FX MODE, EDIT/EXIT, RHYTM (włącza automat perkusyjny), ASSIGN (wybór parametru dla EXPRESSION PEDAL) oraz UTILITY (kilka funkcji systemowych wspólnych dla wszystkich programów m.in. komunikaty MIDI).
Panel tylny urządzenia udostępnia gniazda: mikrofonowe XLR, INPUT i OUTPUT, instrumentalne gniazdo wejściowe typu jack 1/4 cala, takie same gniazda wyjściowe LEFT i RIGHT OUTPUT oraz słuchawkowe HEADPHONE. Ponadto mamy tu gniazdo mini-jack 1/8” trybu LEARN-ALICK, potencjometr poziomu sygnału wyjściowego OUTPUT LEVEL, gniazdo zasilacza, dwa gniazda MIDI IN i OUT/THRU oraz… cyfrowe wyjście S/PDIF. Procesor ma możliwość zapisania 64 barw użytkownika, na stałe możemy korzystać z takiej samej liczby barw fabrycznych. WRAŻENIA Z UŻYTKOWANIA Urządzenie nie wprowadza w sygnał czystego instrumentu żadnych znaczących szumów i zniekształceń. Oczywiście, nie do uniknięcia jest pewne pogorszenie dźwięku wynikające z przejścia sygnału przez szereg układów elektronicznych i cyfrowych, lecz jego jakość jest w tej kategorii cenowej absolutnie do zaakceptowania. Fabryczne programy PRESET pogrupowane są w szesnastu bankach, po cztery w każdym. Wybór brzmienia nie przedstawia żadnych trudności, gorzej z dotarciem do edycji parametrów. Wymaga to już przestudiowania (nie przetłumaczonej na język polski) instrukcji obsługi. Trzeba jednak
przyznać, że RP2000 nie należy do urządzeń najbardziej skomplikowanych. Fabryczne barwy
w większości przypadków są ustawione prawidłowo i śmiało można korzystać z nich bez dodatkowej konieczności ich edycji. Niestety zdarzają się też brzmienia, których wykorzystanie
do tworzenia „normalnej” muzyki wymaga nieprawdopodobnej wręcz… wyobraźni. Ponadto, dla mnie osobiście, poziom efektu DELAY barw fabrycznych mógłby ustawiany być nieco niżej. Tą drobną usterkę można błyskawicznie usunąć i zapisać brzmienie jako ustawienie użytkownika.
Do dyspozycji mamy 64 programy, czyli ilość jak sądzę absolutnie wystarczającą. Edycję własnego brzmienia trzeba zacząć od wyboru symulacji wzmacniacza jaki będziemy używać. Możliwości jest wiele, ale niestety zarówno barwy czyste, jak i przesterowane nie cieszą ucha wysokiej klasy, profesjonalnym dźwiękiem. Nazwy brzmień sugerują nam model wzmacniacza jaki jest przedmiotem imitacji. Spełnia to na pewno dobrą funkcję marketingową, natomiast z brzmieniem oryginalnych wzmacniaczy, których brzmienie imitowane jest w RP2000 dzięki cyfrowej symulacji, procesor niewiele ma wspólnego. Brzmienia czyste (BLKFAC, CLNTUB) są mało dynamiczne, o nienaturalnej, odchudzonej barwie i słabym sustain. Mimo dużego wyboru, nie najlepiej sprawdzają się też barwy przesterowane. W tej klasie cenowej spodziewałem się usłyszeć brzmienia znacząco lepsze. Wadą ich, podobnie jak brzmień czystych, jest mała dynamika, nieprzyjemny piaszczysty rodzaj przesterowania oraz słaba selektywność. Do przyjęcia moim zdaniem są niektóre tylko barwy jak : HOTROD, czy po modyfikacji HIGAIN i CLASS A. Zgodnie z zaleceniem producenta, urządzenie testowałem zarówno w połączeniu z wysokiej klasy lampową końcówką mocy, jak i włączają je bezpośrednio, liniowo do wzmacniacza. Nieco lepiej procesor brzmiał w tym drugim połączeniu, co świadczy chyba o nie najlepszym rodzaju przedwzmacniacza, jaki zastosowano do konstrukcji procesora. Obserwując coraz większe zainteresowanie domowymi studiami nagraniowymi realizowanymi w oparciu o komputer, trzeba przyznać, że dobrym pomysłem było zaopatrzenie RP2000 w wyjście cyfrowe S/PDIF. Brzmienie procesora nie uległo co prawda poprawie, ale jest wiernie, bez żadnych
zniekształceń jako sygnał cyfrowy zapisywane przez urządzenie nagrywające. W tym zastosowaniu sprawdza się nieźle symulacja głośników (trzy rodzaje WARM, DARK, BRIGHT + regulacja odległości mikrofonu od kolumny), nadająca liniowo nagrywanej barwie przesterowanej gitary znacznie przyjemniejsze dla ucha brzmienie.
Do wykreowania ostatecznej barwy RP2000 oferuje użytkownikowi całą gamę innych efektów. COMPRESSOR, sekcja efektów modulacyjnych (m.in. CHORUS, FLANGER, PHASER, PITCH SHIFTER) oraz efekty grupy WAH/PITCH działają poprawnie. Delay charakteryzuje dość długi maksymalny czas opóźnienia (do 3 sekund), kilka rodzajów pogłosu jest przyzwoitej jakości – w warunkach gry live absolutnie do zaakceptowania. Niestety, porównując te brzmienia z barwami pochodzącymi z tańszych gitarowych procesorów Digitech, nie widzę między nimi znaczącej różnicy jakościowej. Niewątpliwie w modelu RP2000 dostępna jest zdecydowanie większa liczba parametrów edycyjnych pozwalająca w szerokim zakresie dostosować brzmienie do własnych potrzeb i upodobań. W procesorze mamy także do
czynienia ze starą, a jakże przydatną i chwaloną przeze mnie funkcją LEARN-A-LICK. Pozwala ona nagrać 10-sekundowy fragment muzyczny z magnetofonu, CD lub innego źródła dźwięku, a następnie – bez zmiany tonacji – zwolnić tempo nagranego odcinka utworu. Można to wykorzystać bądź do ćwiczenia trudniejszych partii utworów, lub też do spisywania szybkich, niełatwych do wysłyszenia fragmentów solówek. Z pewnością wielce pomocną nowinką jest udostępnienie możliwości ćwiczenia razem z jednym z 30 rytmów perkusyjnych. Tempo i głośność podkładu można dowolnie ustawiać, a wybór podziałów jest całkiem satysfakcjonujący.
Pierwszy raz zetknąłem się także z dwoma opcjami dostępnymi w procesorze. Myślę tu o efektach TALKER oraz PICK-UP SIMULATION. Oba brzmienia można określić jako „przeznaczone do zadań specjalnych”. TALKER wymaga podłączenia do procesora mikrofonu (przewidziano oczywiście odpowiednie gniazdo). Grając na instrumencie, można równocześnie modulować głosem jego brzmienie. Drugi z wymienionych efektów daje możliwość symulowania brzmienia przetwornika typu humbucker, używając gitary zaopatrzonej w single coil i vice versa.
PODSUMOWANIE
Digitech RP2000 to urządzenie bardzo funkcjonalne i uniwersalne. Mamy do wyboru dużą ilość brzmień, połączoną z bogatymi możliwościami ich edycji. Wyjście cyfrowe, wraz z symulacją głośników pozwala na zastosowanie urządzenia nie tylko w warunkach scenicznych. Ogromna szkoda, że nie idzie to w parze z niepodważalną jakością podstawowych brzmień – zarówno czystych jak i przesterowanych. Nowe, ciekawe opcje nie mogą przysłonić właśnie tej podstawowej wady procesora. Sekcja efektów pogłosowych, modulacyjnych i korektor pasma działają prawidłowo, ale jak na te klasę cenową – bez rewelacji. Na rynku sprzętu w tej kategorii cenowej producenci oferują bardzo wiele urządzeń – konkurencja w tym segmencie jest ostra. Na plus RP2000 trzeba zapisać funkcjonalne i bogate wyposażenie dodatkowe oraz uproszczoną przez zastosowanie dwóch wyświetlaczy edycję. Jak zawsze – wybór należy do Państwa.
DANE TECHNICZNE:
• Rozdzielczość A/D i D/A: 24-bitowa
• Częstotliwość próbkowania: 44.1 kHz
• Pasmo przenoszenia: 20 Hz – 20 kHz
(+0 dB, -3 dB)
• Odstęp sygnału od szumu: >95dB
• Zniekształcenia harmoniczne: <0.04%
(1kHz )
• Ilość programów:
· fabryczne: 64
· użytkownika: 64
• Zasilanie: 230 V, 50 Hz
• Pobór mocy: 12 W
• Waga: około 3 kg
Cena detaliczna: 2,055 zł
PLUSY I MINUSY:
+ Duża ilość brzmień
+ Wyjście cyfrowe
+ Wejście mikrofonowe z efektem Talker
+ Funkcja Learn-a-Lick
+ Podkłady perkusyjne
- Nie najlepsze brzmienie przesterowanych barw
Do testu dostarczył:
Polsound
ul. Graniczna 17
05-092 Łomianki-Dąbrowa
Tel./fax: (022 ) 7518487, 7518587